Styczeń to miesiąc w którym statystycznie najczęściej pojawia się chęć rozpoczęcia nowego, lepszego etapu w życiu. To czas noworocznych postanowień „przestanę się opychać”, „chcę żyć zdrowiej”, „zadbam o siebie”, „nauczę się czegoś nowego”. Co zatem powinieneś zrobić, aby tym razem się udało? Wystarczy działać z głową… pełną tłuściutkich, oliwnych porad!

Coraz częściej słyszy się, że oliwa pozytywnie wpływa na zdrowie, dodaje sił, a jej spożywanie może prowadzić do złagodzenia części problemów zdrowotnych. Niestety w Polsce spożycie oliwy szacuje się tylko na litr rocznie – dla porównania w Hiszpanii liczba ta wynosi litr miesięcznie, a we Włoszech taka ilość wystarcza na tydzień! I to nie bez przyczyny. Ta niepozorna roślina kryje w sobie zadziwiające bogactwo składników, które w nieoceniony sposób wpływają na nasze zdrowie, stan skóry, a nawet samopoczucie.

Będę mniej jeść

Najczęstszą pojawiającą się obietnicą jest to, że od przyszłego roku zaczniemy się odchudzać. Postanawiamy ograniczyć jedzenie, mając nadzieję, że dodatkowe kilogramy same się ulotnią. Niestety, zmniejszenie ilości posiłków zazwyczaj spowalnia również metabolizm i efekt jest odwrotny od zamierzonego. Na szczęście, by stracić na wadze wcale nie trzeba stosować surrealistycznych diet czy katować się na siłowni. Sprzymierzeńcem okazuje się być oliwa z oliwek, która dzięki nienasyconym kwasom tłuszczowym (NNKT), poprawia funkcjonowanie organizmu i paradoksalnie, może pomóc w zgubieniu nadprogramowych kilogramów. Dodatek oliwy do potraw, sprawi, że zyskamy zdrowy i pełnowartościowy posiłek, który zapewni odpowiednią ilość energii i zapobiegnie spadkom nastroju towarzyszącym odchudzaniu. Wystarczy użyć  jej zamiast masła czy margaryny i polać kanapkę kilkoma kroplami oliwy, np. Bertolli Originale lub Berotlli Delicata. Co ciekawe, oliwa zawiera dużą ilość magnezu, który wspomaga przemianę materii wpływając na metabolizm tłuszczy i węglowodanów.

Chcę żyć zdrowiej!

Korzyści zdrowotne z używania oliwy są ogromne i można by je długo wymieniać. Po pierwsze, naukowcy
z uniwersytetu w Coimbrze niedawno dowiedli, że spożywanie oliwy z oliwek może przeciwdziałać zachorowaniom na szereg chorób nowotworowych, np. rakowi piersi i skóry. Po drugie, wzmacnia układ odpornościowy, dzięki czemu ochrania organizm przed wirusami. Po trzecie, bogactwo związków mineralnych, fosforu, żelaza, potasu, witamin z grupy B, C i E oraz prowitamin A znacznie spowalnia rozwój miażdżycy i wydłuża średnią długość życia. Pomaga również w zwalczaniu chorób serca – zawarte w nim kwasy tłuszczowe działają doskonale na naczynia krwionośne oraz na układ sercowo-naczyniowy. Po czwarte, zawartość witaminy D wspomaga wzmacnianie kości, przez co możemy zapobiec krzywicy, osteoporozie, czy nawet skurczom mięśni. I wreszcie, oprócz wielu mikroelementów oliwa z oliwek zawiera także duże ilości kwasu oleinowego, który powoduje spadek zachorowań na astmę oraz wszelkiego rodzaju alergie. Jak widać, warto zatem posłuchać dietetyków i stosować 2-3 łyżki oliwy dziennie, np. Carbonell, bo zwyczajnie jest to doskonały i smaczny środek profilaktyczny.

Zadbaj o siebie w oliwnym raju

Już w mitologii greckiej i rzymskiej drzewo oliwne oznaczało siłę, odporność oraz witalność. Pewnie dlatego, że charakteryzują się niezwykłą wytrzymałością i mogą osiągnąć wiek nawet 3000 lat. Obecnie duże koncerny kosmetyczne chętnie korzystają z tego, że oliwa używana w Starożytności przez Greków, do dziś jest jednym z największych sekretów piękna. Oprócz tego, że w naturalny i hipoalergiczny sposób nawilża skórę, ma jeszcze dodatkową zaletę – dostarcza przeciwutleniaczy, takich jak witamina A i E. Przeciwdziałają one w starzeniu się skóry, działają odmładzająco i pobudzają komórki, aby skóra była jędrniejsza, gładsza i zdrowsza. Dodatkowo, naturalne właściwości oliwy sprawiają, że jest idealna dla wzmocnienia paznokci i włosów.

Nauczę się czegoś nowego

Chcesz odwiedzić Hiszpanię i sprawnie nauczyć się tego melodyjnego języka, ale wciąż zapominasz nowych słów lub nie możesz się skoncentrować? Okazuje się, że dieta na bazie tłuszczów nienasyconych może doprowadzić do znacznej poprawyprocesów myślowych i zmniejszyć  tym samym ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Co więcej, dieta bogata w ten rodzaj tłuszczów przyczynia się do wzmożonej produkcji acetylocholiny, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za uczenie się i zapamiętywanie. Korzystny wpływ na nasz mózg mają również zawarte w oliwie kwasytłuszczowe omega-3 i omega-6. Składniki te sprawiają, że nie tylko myślimy szybciej, ale i pozytywniej – podsumowując, wszystkie te dobrodziejstwa działają jak naturalne antydepresanty.

Tak niewiele trzeba

Faktem jest, że bardzo często nie dotrzymujemy noworocznych postanowień. Dlatego należy działać metodycznie i systematycznie, małymi kroczkami wprowadzać w życie dobre nawyki. Codzienne dodawanie oliwy do menu w naturalny sposób może poprawi samopoczucie, zdrowie czy piękno. Niech ten faktycznie rok okaże się inny – lepszy. A kiedy już będziemy wychodzić, by świętować odniesiony sukces, warto wypić łyżeczkę oliwy z oliwek. Dzięki niej, mimo frywolności nocnej imprezy, uda się uniknąć nawet znienawidzonego kaca.