W tym roku zima zawita do Polski 22 grudnia o godzinie 0:39. Kierowcy doskonale wiedzą, że trudne warunki na drogach pojawią się znacznie wcześniej, dlatego właśnie większość z nich, gdy tylko pierwsze przymrozki dadzą o sobie znać, zmienia opony z letnich na zimowe oraz instaluje nowe wycieraczki, które skutecznie rozprawią się z deszczem i śniegiem. Niestety wielu właścicieli samochodów zapomina o kilku innych, ważnych czynnościach, które przygotują ich maszynę do nadchodzących zmian pogodowych. Zanim pojazd wyruszy na zaśnieżone lub oblodzone trasy warto sprawdzić czy poziom płynów eksploatacyjnych jest wystarczający, bo w przeciwnym wypadku maszyna może sprawić nam nieprzyjemną niespodziankę. Na jakie płyny warto zwrócić uwagę zapytaliśmy eksperta – Rafała Szyszkowskiego z firmy BP Techem S.A – dystrybutora włoskich olejów Agip na Polskę.
Olej silnikowy
Gorące tygodnie wakacyjne są ciężkim okresem dla samochodów, które podlegają w tym czasie znacznej eksploatacji. Na szczególne przeciążenia narażony jest silnik, którzy rozgrzewa się do bardzo wysokich temperatur – nawet do ponad 100 stopni zapewnia Pan Rafał. Upalna pogoda istotnie przyspiesza zużycie oleju silnikowego, który może częściowo ulotnić się, nawet, jeśli stan maszyny jest nienaganny. Zdarza się także, że płyn traci wymaganą lepkość. Ponadto, gdy oleju jest za mało lub jest zbyt stary silnik może się zatrzeć. Właśnie dlatego podstawową czynnością przez rozpoczęciem zimowego sezonu jest sprawdzenie poziomu oleju silnikowego. – Zalecamy wymienię płynu na nowy, jako że wszystkie parametry będą wtedy na najwyższym poziomie, a samochód będzie mógł stawić czoła siarczystym mrozom. Dla uzyskania najlepszej ochrony oraz wystarczającego smarowania silnika, w zależności od możliwości pojazdu i opinii mechanika, zaleca się użycie oleju, którego właściwości, jak na przykład lepkość, są odpowiednio dostosowane do niskich temperatur. Przykładowo zamiast oleju 5W40 warto wyposażyć się w 5W30 – radzi eksperta z firmy Techem. Zabieg ten jest niezwykle korzystny dla rozruchu silnika w mroźne dni oraz dla jego ogólnego funkcjonowania. Aby uniknąć dolewania płynów w trakcie podróży powinno się uzupełnić zbiorniki do ich maksymalnej pojemności. – Dla spokoju ducha oraz własnej wygody nie zaszkodzi schowanie w bagażniku zapasowego litra oleju silnikowego, na wypadek gdyby tak zwana „dolewka” okazała się niezbędna- dodaje Pan Rafał.
Płyn chłodniczy
Komu w drogę temu czas na sprawdzenie poziomu płynów samochodowych. Obok poziomu oleju silnikowego, również zużycie płynów chłodniczego i hamulcowego wymaga regularnej kontroli, a już szczególnie przed dłuższą trasą. Płyn chłodniczy, obowiązkowo sprawdzony lub nawet wymieniony przed nadejściem zimy, powinien zamarzać w temperaturze nie mniejszej niż -36 stopni Celsjusza. Jeśli nie spełnia on tego kryterium, może poprzez zamarznięcie spowodować znaczne, a często wręcz nieodwracalne, uszkodzenie silnika – ostrzega Pan Rafał. Płyn do chłodnicy o wysokiej jakości zapobiega niszczeniu się przewodów, a także chroni je przed przyśpieszonym starzeniem się gumy. Rozwiązanie, które w ostateczności dopuszczają specjaliści to zastąpienie płynu koncentratem do chłodnicy, zmieszanym w stosunku 1 do 1 z wodą demineralizowaną.
Płyn hamulcowy
Gdyby prowadzić statystykę ilu kierowcom śniło się, że w ich samochodzie przestały działać hamulce, gdy pędzili autostradą, wyniki mogłyby być całkiem wysokie. Mimo to, wielu właścicieli samochodów zapomina o kontroli płynu hamulcowego. Jego parametry, podobnie jak stan płynu chłodniczego, można sprawdzić w serwisie. Tam też dowiemy się, czy temperatura wrzenia substancji jest odpowiednio wysoka. Jeśli jest zbyt niska ciśnienie wpływające na tłoczki hamulcowe maleje, a co za tym idzie skuteczność samych hamulców jest obniżona. Stanowi to najprostszą drogę do powstania „korków parowych”. – Płyn hamulcowy powinien bezwzględnie być wymieniany raz na trzy lata lub też po przejechaniu przez maszynę 50 tys. km. Nieprzestrzeganie tej zasady może mieć negatywne skutki, jak pojawienie się oblodzenia na instalacji czy też przeciążenia hamulców, które zmuszane są do zbyt intensywnej pracy – ostrzega Pan Rafał.
[ad#Google Adsense-1]
Według danych zebranych przez policję w 2008 roku doszło do ponad 49 tys. wypadków samochodowych. W rezultacie śmierć poniosło 4,5 tys. osób, a rannych zostało ponad 11 razy tyle uczestników ruchu drogowego. Najczęstsze przyczyny wypadków to zbyt szybka prędkość, nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu oraz łamanie przepisów względem pieszych, a niesprawny technicznie pojazd jest czynnikiem, który znacznie zwiększa prawdopodobieństwo nieszczęśliwego finału podróży samochodem. Fiodor Dostojewski powiedział kiedyś, że „życie to raj, do którego klucze są w naszych rękach”. Przekręcając kluczyk w stacyjce samochodu, pamiętaj, że bezpieczeństwo, Twoje i innych, również spoczywa w Twoich rękach – zadbaj o swoje auto przed zimą!
Leave a reply