Producencki wyścig zbrojeń

W 2013 roku nastąpiło całkowite wyłączenie sygnału analogowego. Wielu ludzi miało już wtedy w domu telewizor HD, lecz w dalszym ciągu nie wszyscy możemy się nim pochwalić. Nawet, jeżeli kupiliśmy 2 – 3 lata temu telewizor z górnej półki, pod względem technicznym jest on na dziś niemalże całkowicie przestarzały. Producenci ścigali się już na coraz wyższe współczynniki kontrastu, lepsze częstotliwości odświeżania, typy podświetlenia matrycy, sposoby oglądania obrazu 3D, ogromne przekątne, a teraz, jak zwykle powoli, zadomawia się u nas rozdzielczość 4K, której pionierem jest japońska firma Sony. Obojętnie, czy chcemy kupić nasz pierwszy „inteligentny” telewizor czy wymienić go na nowszy model, warto zapoznać się z najciekawszymi propozycjami czterech największych marek na lato 2014.

Multimedialna bomba Samsunga

Odkąd Samsung wypuścił swoje pierwsze LED TV będące prawdziwymi kombajnami multimedialnymi, koreański producent stał się jednym z najczęstszych wyborów klientów salonów RTV. Jego atutem był znakomity stosunek jakości do ceny, co obecnie nieco się zdezaktualizowało. Mimo to Samsung ma w swojej ofercie niezwykle atrakcyjną propozycję – 40-calowy model UE40H6400AW za jedyne 2099 zł. Obecnie nie opłaca się kupować mniejszych telewizorów – jeżeli tylko mamy odpowiednią ilość miejsca, wybierzmy model o przekątnej minimum 40 cali – wrażenia podczas wieczornych seansów i popołudniowych emocji sportowych będą o wiele większe. Co takiego przygotował dla nas Samsung? W pudełku znajdziemy m.in. rewelacyjny dotykowy pilot Samsung Smart Touch oraz dwie pary okularów 3D, co pozwoli od razu czerpać pełnię korzyści z nowego zakupu. Jeżeli chodzi o specyfikację techniczną, to jak za tę cenę jest ona po prostu oszałamiająca – czterordzeniowy procesor, dzięki któremu telewizor szybciej reaguje na wydawane polecenia (także głosowe!), a technologia Clear Motion Rate 400 Hz zapewnia ostry jak brzytwa obraz nawet w najbardziej dynamicznych scenach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sterować telewizorem przy użyciu smartfona lub przesyłać na niego strumieniowo obraz z telewizora i odwrotnie – możliwości gwarantowanych przez technologię Smart View jest co niemiara!  Nie można zapomnieć także o rozbudowanych funkcjach sieciowych, którymi możemy się cieszyć dzięki wbudowanemu modułowi Wi-Fi oraz multimedialnych, jak np. oglądanie filmów i słuchanie muzyki prosto z przenośnych nośników danych. Jeżeli szukamy taniego telewizora, po prostu nie mogliśmy trafić lepiej.

Panasonic i jego niezwykle płynny obraz

Jeszcze niedawno można było powiedzieć, że Panasonic plazmami stoi. Mimo nielicznych modeli dostępnych na rynku telewizory wyprodukowane w tej łasej na energię elektryczną technologii odeszły do lamusa. Są duże, tanie, ale oprócz wspomnianego apetytu na prąd nie zachwycają też designem. Z pewnością nie można tego powiedzieć o telewizorze LED Panasonic TX-42ASM651E. Czym wyróżnia się ten model? Tym, z czego Panasonic zawsze słynął – płynnością obrazu gwarantowaną przez częstotliwość odświeżania aż 1200 Hz. Mimo ceny o 900 zł wyższej od Samsunga, posiada „zaledwie” dwurdzeniowy procesor, pozostałe funkcje są dość podobne: wbudowane Wi-Fi, funkcja TV Anywhere – odpowiednik Smart View pozwalający na strumieniowe przesyłanie obrazu na smartfon lub tablet, przeglądarka internetowa, odtwarzanie filmów po USB… Różnicą jest polaryzacyjne, a nie aktywne 3D, co będzie miało odzwierciedlenie w niższej cenie dodatkowych par okularów (jedne są już w zestawie) oraz design, który dla wielu ludzi prawdopodobnie wyda się o wiele atrakcyjniejszy i dodatkowe dwa cale, które jednak nie stanowią znaczącej różnicy. Reasumując, za 2999 zł Panasonic jest naprawdę godną rozważenia propozycją.

Life’s Good nabiera nowego znaczenia

W tej chwili LG przypomina swojego rodzimego konkurenta na literę S sprzed kilku lat. Czwarte pod względem wielkości przedsiębiorstwo z Korei Południowej oferuje dobrze wyposażone modele w równie dobrych cenach. W dodatku to, co wyróżnia te telewizory to obecność zaawansowanych autorskich matryc IPS w sporej części modeli. Są to zdecydowanie jedne z najlepszych paneli dostępnych na rynku, które gwarantują szeroki kąt widzenia i znakomite odwzorowanie kolorów. 47-calowy model 47LB650V jak za tak dużą przekątną i tak zaawansowaną specyfikację dostępny jest wręcz w śmiesznej cenie 2549 zł. Projektanci LG stanęli na wysokości zadania nie tylko, przygotowując pięknie wyglądający telewizor, ale też implementując w nim przyjazny użytkownikowi i atrakcyjny wizualnie system WebOS, dający znakomite efekty procesor obrazu Triple XD Engine oraz funkcję Picture Wizard 3.0 i inteligentny tryb dźwięku, które dostosowują parametry obrazu i dźwięku do oglądanej w danej chwili treści. Pobór mocy jak na tak duży i naszpikowany elektroniką telewizor jest wręcz śmiesznie niski i wynosi 55W. Telewizor posiada aż 500 Hz odświeżanie obrazu oraz polaryzacyjne 3D, którym możemy się cieszyć dzięki dwóm dostarczonym w opakowaniu par ergonomicznych estetycznych i okularów. Poza tym, to takie samo multimedialne centrum rozrywki jak Samsung. Sterowanie głosem, smartfonem, dotykowy pilot, odtwarzanie filmów po USB i wbudowane Wi-Fi. Wszystko to już widzieliśmy, ale nie było podane w tak atrakcyjnej w formie i w jeszcze atrakcyjniejszej cenie.

Sony – lider w przetwarzaniu obrazu

Trzy cale więcej, o 100 Hz wyższa częstotliwość odświeżania, jeden z najefektywniejszych silników graficznych X-Reality PRO, cyfrowy wzmacniacz dźwiękowy, dwie pary okularów 3D i marka, której nazwę kojarzą prawie wszyscy – Sony KDL-50W815B. Ten kosztujący 4099 zł 50-calowy telewizor, to wybór idealny dla tych, którzy mogą wydać na TV odrobinę więcej pieniędzy. Wspomniany silnik X-Reality PRO gwarantuje najwyższą możliwą jakość obrazu bez względu na dostępne źródło – telewizja cyfrowa, satelitarna, Internet czy dysk zewnętrzny lub pamięć USB – z każdego sygnału wyciśnie to, co najlepsze. Procesor ten opiera swoje działanie na trzech krokach obejmujących analizę, oczyszczanie i udoskonalanie wyświetlanego obrazu. Znajdziemy tutaj wiele jego trybów i funkcji, co dodatkowo poprawia wrażenia wzrokowe. Telewizor Sony wyposażony jest w aktywną technologię 3D oraz rozbudowane funkcje internetowe podobne do poprzedników i funkcję przesyłania obrazu z lub na smartfon. Mimo klasy energetycznej A++ jego zużycie energii wynosi 100W, nie za szerokie są także kąty widzenia wynoszące po 89 stopni i w pionie i w poziomie– w porównaniu z LG nie jest to oszałamiający wynik. Ogólnie rzecz biorąc, 50W815B to bardzo interesujący model, który z pewnością zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających kinomanów – domatorów i kibiców preferujących kanapę.

Zaskakująco tanie 4K od LG

Ostatnia propozycja znów należy do LG. Dlaczego? Model 55UB850V to obecnie najtańszy tak duży telewizor obsługujący rozdzielczość 4K. 5999 zł w porównaniu do 10 czy 12 tys. zł to po prostu cenowy nokaut, za który LG powinno dostać aplauz na stojąco. Koreański producent może znacząco przyczynić się do szybkiego spadku cen do akceptowalnego poziomu za telewizory oferujące rozdzielczość dwukrotnie wyższą niż Full HD. Cena nie została zbita do tego poziomu przez jakiekolwiek kompromisy – telewizor jest świetnie zaprojektowany, aż chce się na niego patrzeć, a parametry techniczne zapowiadają prawdziwą ucztę dla oczu także po jego włączeniu. Rozdzielczość 3840 x 2160 na tak dużym ekranie zdecydowanie ma sens. Dodajmy do tego 1000 Hz odświeżanie obrazu, podświetlenie LED Plus i dodatkowo wszystko to, o czym była mowa podczas omawiania pozostałych funkcjonalności modelu 47LB650V i otrzymamy telewizor doskonały. Choć póki co nie ma jeszcze zbyt wielu treści Ultra HD, to tani jak na technologię 4K model LG powinien nam służyć przez lata, które nie wywrą na nim znaczącego wpływu – technicznie i designersko jest to po prostu majstersztyk.

Co wybrać, aby być zadowolonym?

Wybór telewizora powinien być przemyślany. Ceny są teraz w większości przypadków przystępne, dlatego ważne jest, aby dokonać najlepszego możliwego wyboru w danym segmencie kosztowym po to, aby być w pełni zadowolonym z zakupu i cieszyć się nim w pełni przez następne lata, nie patrząc z zazdrością na inne, nowsze modele. Każdy z przedstawionych tu telewizorów ma w sobie coś unikalnego – design lub dany element specyfikacji technicznej albo nawet miano jednego z najtańszych telewizorów 4K. Tylko od naszych potrzeb i budżetu zależy ostateczna decyzja.