Na polskim rynku funkcjonuje już wiele porównywarek cenowych i cieszą się one mniejszą lub większą popularnością – do tej pory brakowało jednak takiej, dzięki której stojąc przed sklepową półką, w ciągu kilku sekund, za pomocą aplikacji mobilnej można by znaleźć wybrany produkt. Autorzy nowego serwisu, Najtaniej.co, postawili sobie za cel sprostanie tym wymaganiom – jednak czy im się to udało?
Tym, co wyróżnia nowy portal na tle innych, jest przede wszystkim to, że stawia na prostotę i funkcjonalność. Strona już na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo klasyczna, minimalistyczna, intuicyjna w obsłudze – nie mamy tutaj żadnych dodatkowych ozdobników, miliona funkcji mających teoretycznie ułatwiać nam obsługę, słowem niczego, co odciągałoby wzrok lub powodowało utrudnienia w wyszukiwaniu. Na samej górze czytelna wyszukiwarka, poniżej sezonowe propozycje, w końcu sedno – kategorie przedmiotów z czytelnymi obrazkami, ułożone w postaci kafli, które są idealnym rozwiązaniem w czasie korzystania ze strony przy pomocy smartfona czy tabletu. Użytkownicy skorzystać mogą także z kilku filtrów, takich jak na przykład maksymalna cena, którą są w stanie zapłacić, czy też – w przypadku gdy nie są zdecydowani na konkretny model czy produkt – ulubiony producent. Można także posegregować prezentowany asortyment według popularności – to świetna opcja dla osób, które lubią być na topie i podążać za najnowszymi trendami. Co niezwykle ważne, po znalezieniu odpowiedniego produktu możemy od razu przejśc do strony sklepu internetowego, który daną rzecz oferuje i… oczywiście zakupić ją w najniższej cenie.
Rynek porównywarek cenowych w Polsce jest już nieco obsadzony, jednakże użytkownicy wymagają coraz większej liczby uproszczeń i ułatwień – i właśnie te potrzeby Najtaniej.co stara się spełnić. To, czy uda mu się przebić do czołówki zależy jednak nie tylko od designu i funkcjonalności, ale przede wszystkim od tego, czy będzie odpowiadał gustom klientów – a dopóki nie trafi do mas, trudno to ocenić.
Leave a reply