Pojawienie się pierwszego urządzenia, które umożliwiało zabranie muzyki ze sobą (na spacer, w podróż) oraz uczestniczenie w swoim małym prywatnym koncercie już dawno stało się historią. Choć dzisiejsze odtwarzacze niejako bazują na tym pomyśle, to aż trudno uwierzyć, że tylko kilkanaście lat temu walkman był produktem, o którym marzyło każde dziecko.

Ciężki, odtwarzający kasety, wymuszający przewijanie, by posłuchać innego utworu oraz działający na baterie, które po dwóch godzinach trzeba było wymienić. Potem zastąpiono go przenośnym odtwarzaczem CD, ale i on nie był zbyt poręczny. Na szczęście w końcu spopularyzowano tzw. mp3 – cyfrowy format muzyki – czego skutki obserwujemy do dzisiaj.

Pierwsze odtwarzacze mp3
Patrząc na dzisiejsze standardy odtwarzaczy muzyki – smartfony – można odnieść wrażenie, że to co jeszcze 10 lat temu nazywaliśmy odtwarzaczem mp3 było jakimś kiepskim żartem. Dawne 128, 256 i 512 MB pojemności nie starczyło by dzisiaj niejednemu dziecku, jednak dla ówczesnego człowieka był to przełom. Mógł on mieć zawsze przy sobie ok. 100 ulubionych utworów, a i bateria wytrzymywał o wiele dłużej niż w walkmanie. Urządzenia w owym czasie były także bardziej poręczne i o wiele mniejsze. Każdy z nas pamięta małe, podłużne jajeczko z czarnym, monochromatycznym wyświetlaczem. Wyglądało trochę jak współczesny pendrive, tyle że było większe, cięższe i miało pamięć, której wielokrotność posiada dzisiaj najmniejsza z kart pamięci.

Telefon zastąpił odtwarzacz
Już nawet przed erą smartfonów możliwe było odtwarzanie muzyki przy pomocy telefonu komórkowego. Nie była to może jakość koncertowa, ale dla niewymagającego użytkownika i amatora najnowszych przebojów radiowych w zupełności wystarczała. Można było pobrać z Internetu swoją ulubiona płytę i przenieść jej playlistę do pamięci wewnętrznej lub na kartę pamięci. Pojemność takiego odtwarzacza-telefonu była porównywalna z wypieranymi odtwarzaczami mp3, jednak ilość dodatkowych możliwości i funkcjonalność urządzenia znacznie przechyliło szalę zwycięstwa na jego stronę. Z telefonu można bowiem dzwonić, wysyłać wiadomości tekstowe oraz robić wiele rzeczy, które były by niemożliwe do wykonania przy pomocy tradycyjnej „empetrójki”.

Słuchanie mp3 współcześnie
Ilość pamięci w naszych telefonach już dawno przekroczyła 1 GB. Wykonujemy coraz lepsze zdjęcia oraz coraz więcej plików możemy wyświetlić na tym małym ekraniku, dlatego też potrzebujemy sporo miejsca by to wszystko pomieścić. Kiedyś każdy z producentów telefonów opracowywał swoje własne wejście słuchawkowe. Dzisiaj albo go nie potrzebujemy, gdyż mamy bezprzewodowe słuchawki, albo jest ono standardowe i pasuje do każdego typu. Ulepszeniu uległa także jakość dźwięku – pliki są większe, ale i przyjemniej się ich słucha. Istnieje cała masa serwisów internetowych, gdzie można kupić pojedyncze utwory oraz całe płyty w wersji mp3 i rzadko kto korzysta dziś z nie tak starych płyt CD (które osiągnęły dziś status bardzo zbliżony do starych winyli). Właściwie nawet nie musimy posiadać smartfona, by posłuchać muzyki, gdyż odtwarzacze wbudowuje się nawet w radia samochodowe, wierze stereo czy same słuchawki. Dostęp do muzyki nigdy nie był tak prosty.
Portal Muzyka360.pl wsparł nas merytorycznie.